Kozioł zwyczajny i Acorn Fisher

Kolejne dwa prace do konkursu  - rzemiosło z żołędzi z Maria Naumova.

„Nazywam się Masza. Mam 8 lat. Jestem w drugiej klasie. Do konkursu „Wszystkie kolory jesieni” przeprowadziłem dwie klasy mistrzowskie.

Moja pierwsza praca nazywa się Kozioł. Moja mama zrobiła zdjęcie.

Do pracy potrzebowałem:
1 Szydło i szczypce.
2 małe kamyki.
3 mecze.
4 markery.
5 suchych liści.
6 żołędzi. 

Wziąłem jednego żołędzia i zrobiłem szydło z małą dziurą. Włożyłem zepsutą zapałkę do dziury. Mam nogę.


Potem zrobiłem jeszcze trzy nogi.


A potem szyja.


Kładę głowę na szyi.


Następnie założyłem rogi z resztek zapałek.


Pomalowałem twarz flamastrem. Okazało się ciekawa kufa.


Następnie położyłem kilka opadłych liści i kamyki. Położyłem moją górską kozę na tej górze.
Chciałem zrobić byka. Ale mój żołądź był bardzo twardy i suchy. Bałam się zrobić kucyk. A kozy mają mały ogon. I jest prawie niewidoczny. To prawda, mam dobrą kozę?

Moja druga praca nazywa się Rybak.

Do pracy potrzebowałem:
1 Vata.
2 plastelina.
3 suche liście.
4 Żołędzie i guzki.
5 szczypce i szydło.
6 Niebieski karton.
7 małych kamieni.
8 meczów.

Wziąłem jeden guz i jeden żołądź w kapeluszu.
Na dwie zapałki zwinąłem trochę waty. To będą ręce rybaka.


Owinęłam więcej bawełny na dwa mecze. To są nogi rybaka.
Włożyłem nogi w guz. I podłożyłem guz na plastelinę na kamieniu.


Następnie przymocowałem uchwyty do guza.


Ostrożnie połóż małego mężczyznę na głowie - żołądź.


Do twarzy potrzebuję flamastra. Namalował twarz mężczyzny.


Kładę dużo suchych liści na niebieskim kartonie. Więc zrobiłem jezioro.


Potem położyłem dużo kamyków wzdłuż jeziora. Chciałem dodać więcej, ale mama powiedziała dość.


Niosę ze sobą żwirowca nad jezioro.

Co za rybak bez wędki? Będę miał suche źdźbło trawy.


Rybak złowił dużo ryb! I podarował mi pyszne ucho! Taki jest taki troskliwy! On nie siedzi na miejscu. Znowu siedzi na brzegu z wędką.