Indyjska bajka o lalce

Opowieści ludowe z lalkami

Indyjska bajka o lalce

Na świecie mieszkało czterech przyjaciół: cieśla, krawiec, jubiler i bramin. Planowali wyjechać na zagraniczne ziemie, aby zarobić pieniądze. Czekali na sprzyjający dzień i godzinę, opuścili wioskę i wyruszyli w długą podróż.
Szli cały dzień, a gdy nastał wieczór, zatrzymali się na noc przy studni. Zjedliśmy i zaczęliśmy przygotowywać się do łóżka.
- Bracia, nie powinniście od razu spać: nic się nie stanie, powiedział jubiler, który miał przy sobie złoto.
- To prawda, bracie, krawiec go wspierał..
Brahman ustanowił dla każdego czas swojej czujności. Stolarz miał być pierwszym, który będzie pilnował. Starał się jak mógł nie spać, ale przeważało zmęczenie, a jego oczy zaczęły się skupiać. Potem stolarz postanowił coś zrobić. Wziął kawałek drewna, wyjął narzędzia i zaczął rzeźbić lalkę. Okazało się, że jest piękną lalką.
Gdy przyszła kolej na strażnika, cieśla obudził krawca i sam poszedł spać.
Krawiec zobaczył piękną drewnianą lalkę. Wziął wielokolorowe tkaniny, wykonał pomiary z lalki i zaczął szyć. Uszył elegancką bluzkę i szeroką spódnicę dla lalki i zrobił sari z czerwonej kwiecistej tkaniny. Włożył lalkę krawiecką jak dziewczyna i usiadł obok niego.
Po północy przyszła kolej na jubilera. Wyjął złoto i zaczął robić biżuterię dla lalki. Wykonał kolczyki, naszyjniki, bransoletki na nadgarstkach i kostkach oraz wiele innych cennych drobiazgów. Elegancka, zdobiona lalka stała się jeszcze piękniejsza.

Wreszcie przyszła kolej na bramina. Zobaczył lalkę i pomyślał. „Byłoby miło ożywić ją magicznymi zaklęciami” - pomyślał i zaczął rzucać zaklęcia i spryskiwać lalkę wodą. Zanim nadszedł świt, lalka ożyła i zmieniła się w młodą dziewczynę.
Gdy nadszedł ranek, wszyscy się obudzili i byli zaskoczeni, widząc obok nich piękną dziewczynę..
- „Ożywiłem ją swoimi zaklęciami i poślubię ją” - powiedział brahman..
- No nie! - zaprotestował cieśla - Jak to jest? W końcu to zrobiłem!
- I uszyłem dla niej ubrania - interweniował krawiec. - Właśnie dlatego ją poślubię.
- Przyjaciele! - powiedział jubiler - Wydałem dla niej tysiące rupii na biżuterię. Jak pozwolę jej i biżuterii przejść do kogoś innego??
W tym czasie ludzie obudzili się w wiosce i poszli do studni. Widząc kłótnię, jeden z chłopów, mądry starzec, zapytał:
- Bracia! O co się kłócisz? Powiedz nam! Czterech przyjaciół na zmianę rozmawiało o wszystkim, co się wydarzyło. Wszyscy bronili swojego prawa do poślubienia dziewczyny.
Stary człowiek ich wysłuchał i powiedział:
- Cieśla to zrobił i bramin go ożywił, więc oboje są jej ojcami. Więc ani jedno, ani drugie nie może się z nią ożenić. Krawiec przygotował jej ubrania. Jest to obowiązek wujka: na wesele wujek daje ubrania panny młodej. A pan młody daje pannie młodej biżuterię. Z waszej czwórki jubiler dał jej biżuterię. Żeby mógł poślubić tę dziewczynę.
I przyjaciele musieli zgodzić się z tak mądrą decyzją. Jubiler wziął dziewczynę za żonę, wrócił z nią do domu i zaczęli żyć szczęśliwie.