Nowa praca konkursowa - literacka. Proszę nie traktować tego jako klasy mistrzowskiej :). Ale myślę, że jeśli temat się zakorzeni, otworzymy specjalną sekcję. Cieszymy się z twoich opinii. Poznaj historię Hope Osipova.
NADZIEJA OSIPOVA
TRADYCJA RODZINNA
Historia
Rodzina Borodkinów przygotowała sylwestra dokładnie według ustalonej tradycji. Kupili z wyprzedzeniem wszystko, co ich zdaniem miało znaleźć się na świątecznym stole noworocznym: trzy butelki dobrej wódki, dwa tłuste duże śledzie, ciężkie opakowanie amerykańskich udek z kurczaka, obfite pierogi, z oczekiwaniem uczty z gośćmi i szacunkowego kaca. Przygotowania do sałatek leżały w lodówce w oczekiwaniu na wakacje. Cenną butelkę szampana odlano zielenią w rogu pod ławką. Jakoś nie znalazła miejsca z przyzwyczajenia, gość był niestabilny, odwiedziła dom Borodkina tylko w Nowy Rok, więc kochanka Olga Aleksandrowna, pchając się z dużą butelką, zidentyfikowała ją w tak pozornie nieestetycznym miejscu.
Przewidziano kilku gości. W końcu rodzinne wakacje zostały zaproszone tylko przez najbliższych: córkę Marinę z zięciem Eugeniuszem i pięcioletnią wnuczką oraz pierwszą kuzynką właściciela Mikołaja Aleksiejewicza Natalii, który okazał się być w ich mieście. Pierwszym gościem była teściowa - Marya Petrovna. Przez długi czas nie przekroczyła progu domu Borodkina, świat nie zabrał ich ze swoim zięciem Nikołajem, nie dlatego, że tam walczyli lub przeklinali, nie, to nie było. Tylko w jakiś sposób wydawało się, że nawet wbrew ich woli teściowa i zięć pojawili się w niekompatybilnych pozycjach, prostopadłych do siebie. Ponieważ Olga nie szpieguje, będzie miała dość, a jej najbliżsi krewni już błyszczą oczami, walcząc. Nawet ze służby policyjnej obiecał podjechać budzikiem i ich synowi Aleksiejowi, oczywiście pod warunkiem, że na jego stronie nie wydarzą się żadne nadzwyczajne zdarzenia.
Teściowa Marya Petrovna miała nawet swoją podstępną fryzurę, całą noc kręciła lokówki, więc na przyjęciu chciała popatrzeć na gości przy stole. Często obchodziła Nowy Rok sama, albo się bali, albo jej krewni zapomnieli zaprosić ją na świąteczny zgiełk i nie lubiła narzucać jej pasji. Tym razem było inaczej. Olga dzwoniła do niej kilka razy, wnuk Alyoshy również pobiegł dwa dni temu, przypomniał im, że chcą całkowicie pogodzić się z teściową, nie ma znaczenia, kiedy krewny, który był blisko siebie od lat, obrócił nos. Marya Pietrowna otrząsnęła się trochę, by spojrzeć, aw jej sercu natychmiast z niecierpliwością zgodziła się, kto chciałby niesprawiedliwie żyć na wygnaniu.
Ostatni raz została zaproszona na urodziny Mikołaja Aleksiejewicza dwa i pół roku temu, a oni zaczęli dobrze świętować, a wraz z teraźniejszością nastąpił hitch. Moja teściowa kupiła koszulę dla zięcia, kolory są dobre, kochanie. I bez fantazji, w prosty sposób, ponieważ jej zięć ją kochał, nie chciała dawać jej prezentu. W trzech opakowaniach ze względu na zabawę i cześć zawinęła swój prezent, nie biorąc pod uwagę wybuchowej natury urodzinowej osoby. A Kolja spokojnie zdjął pierwsze owinięcie, zerwał drugie w swoich sercach, a gdy zobaczył trzecie, otworzył drzwi przy piecu, zwinął je w ogień i rzucił w milczeniu. I Marya Pietrowna obraziła się, że jej pełne szacunku zamiary nie zostały zrozumiane, iz dumnie uniesioną głową natychmiast opuściła dom niewdzięcznego zięcia. Była znana jako szczególnie inteligentna; przez całe życie pracowała w szafie biblioteki i dlatego została przytłoczona. Tym razem Olga osobiście ostrzegła Maryę Pietrowną, że przyjedzie bez prezentów, bardzo wszyscy chcieli spokojnie świętować rodzinne wakacje, jak normalni ludzie.
Strach na próżno. Stary rok spędziliśmy bardzo dobrze, śpiewaliśmy nawet piosenki. Nie pijany, ale ze względu na nastrój. Olga Aleksandrowna, na główne święto, gotowane pierogi, mnóstwo. Każdy, kto chciał, z masłem, bulionem lub kwaśną śmietaną, Olga przedstawiała je każdemu gościowi. Marya Pietrowna była nieco odważniejsza i poprosiła o pierogi w filiżance i bez żadnych dodatków. Dzięki wspaniałym polowaniom gospodyni uszanowała jej pragnienie. Mój syn Aleksiej zatrzymał się w samochodzie będącym własnością państwa, zgodnie z obietnicą, prawie do samego dzwonka, usługi, co możesz zrobić.
Sałatki Olga ciągnęły wszelkiego rodzaju lodówki, oczy rozszerzyły się z obfitości. Szampana umieszczono pod ławką do honorowego miejsca przy stole, przygotowano kieliszki. Goście zaczęli czekać pozostałe drogie minuty i potajemnie chcieć wymyślić, aby w nowym roku spełnili wszystko bezzwłocznie. Trochę bogactwa, trochę zdrowia, niektóre dzieci szczęścia. Właściciel Nikołaj Aleksiejewicz złapał butelkę szampana i zaczął skręcać drut ze złotej główki butelki. Sięgnęli po niego goście z pustymi kryształowymi kieliszkami, a teściowa zacisnęła ręce, kobieta była zdenerwowana, bała się nawyku wypijania musującego napoju, ale na próżno. Już rozpoczęła się bitwa moskiewskich kurantów, a Kolia wciąż jest zajęta butelką, korek wydaje się przykleić do szyi, nie wychodzi z niej. Alexey dołączył do procesu twórczego, ale nadal nie wyszedł oczekiwany wynik. Minutka wskazówka na zegarku najwyraźniej wyczołgała się po dwunastej, wszyscy milczeli przy stole, czekając ze zrozumieniem, jeden Nikołaj dyszał, czerwony od wysiłku i nie mógł poruszyć korkiem.
- Bracie, zostaw ją, poradzimy sobie - pyta współczująco siostra Natalya.
- Tradycja rodzinna, po prostu nie mogę się wycofać, Kolya się nie zgadza. - Lesha, przynieś tu szydło z siana, przebiję nimi korek. Nie mogę świętować Nowego Roku bez szampana, jestem do tego przyzwyczajony i obawiam się, że jakikolwiek inny rok będzie zły ”, zauważa przesądnie właściciel.
Zięć Zhenya i jej córka Marina po raz drugi zgromadzili się na stosach wódki, spędzili i spotkali ich jednocześnie, młodzi, nie do zniesienia. Syn Aleksieja obok ojca jest zajęty, na zmianę niezręcznie wypychając korek z szampana. Olga czaiła się jak motyl przed burzą, wyobraża sobie, że krewniak z szampanem nie doprowadzi do dobra, po prostu próbuje żartować, nie rzuca spojrzenia gościom, że to nie jest dla niej odcinek. Jedna teściowa Marya Pietrowna cicho i bez zbędnych ruchów zamarła w oczekiwaniu, cześć dla zięcia ujawnia jej milczenie, Kolja potrafi czytać solidarność i zrozumienie z najmniejszym pragnieniem swojego udziału w wyrazie twarzy.
To kwadrans, a potem pół godziny.
- Kohl, wystarczy - wreszcie, nie znosząc, mówi żona. - Jak długo możesz czekać, pierogi ostygły.
Właściciel wyśmiewa niezadowolenie z powodu powstałej interferencji głosowej, odważając się oderwać go od tak ekscytującego procesu twórczego. Butelka szampana w jego rękach drży, słychać ogłuszające klaskanie, okaleczony brzydki korek gwizduje z szyi gwizdkiem, uderza w oścież i ląduje gdzieś w pobliżu holu wejściowego. Pienista zawartość butelki w nieposkromionym strumieniu wybucha po korku długo wyczekiwanej woli i wylewa się na włosy i świąteczny strój Maryi Pietrownej, jednak część napoju wpada do jej kubka z kluskami.
Obecni są zadziwiająco milczący. Po minucie, jakby spiskując, wstają niezręcznie od stołu i wędrują po domu. Syn Aleksiej przypomina sobie swój oficjalny obowiązek i spieszy się do pracy, jego mokra teściowa wymyka się z wnukiem w nocy, szepcząc, że teraz jej nogi na pewno nie będą w tym domu. Jako inteligentna kobieta nie przystaje na wulgarny krzyk. Nikt jej nie zatrzymuje, biorąc pod uwagę kompletne dowody niepowodzenia takich działań. Marina zaczyna kłaść córkę do łóżka, Eugene pali papierosa na werandzie. Natalya zasypia, trądzik pod kurtką kochanki, w wolnym pokoju Aleksieja. Olga Aleksandrowna, trzymając głowę w dłoniach, siedzi głęboko w sypialni i myśli głęboko. Nikołaj Aleksiejewicz, porzucony przez rodzinę, samotny popijając szampana z kubka teściowej z kluskami z drewnianą łyżką. Nie jest jeszcze w stanie dokonać obiektywnej oceny tego, co się wydarzyło, chociaż w głębi serca Kolya wciąż cieszy się, że tradycja rodzinna nie została zerwana, nowy rok w pełni wszedł również do jego domu.
.